Tak, dokładnie, fifarafa!
Kurs Instruktora SITS z EH School.
Kolejny mega aktywny, mega zajęty tydzień.
Mało spania, dużo jeżdzenia, dużo zajęć, wykładów, ćwiczeń.
Prowadzenie rozgrzewek, teorii, praktyki, pisanie konspektów, szkolenie samych siebie - aby na MPI pokazać się jak z najlepszej strony. Mało czasu na zdjęcia ;)
Kiedy jednego dnia dzieje się tyle, że aż się zastanawiasz czy nie minęły dwie doby.
Mordeczki, ziomeczki, misiaczki kolorowe - gratuluję zdania kursu oraz egzaminu na MPI.
Piękni, cudowni, kolejni instruktorzy z zajawą!
Aż jestem dumna, że mam Was wsród znajomych!
Prawdziwe Extreme Homies a nie jakieś popierdułki ;)
Acker - chylę czoła za szkolenie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz