Często słyszę, że jestem odważna... bo potrafię się spakować i wyjechać z dnia na dzień.
Po samej Polsce przeprowadzałam się od dziecka tyle razy, że po 13 przestałam liczyć.
Od 16 roku życia komunikacja internetowa jest mi najbliższa, bo znajomych miałam rozrzuconych po całej Polsce, a nawet świecie. Maile, skype, Gadu-Gadu.... potem dopiero Facebook.
Może i jestem odważna. Może jestem po prostu znudzona. Kiedy nie otrzymuję upragnionych bodźców... szukam. do skutku.
You're always one decision away from totally different life.
Top chyba jedno z moich ulubionych zdań - usłyszałam je chwilę przez przeprowadzką do Zakopanego kiedy zaczęłam pracować jako instruktor snowboardu.
When you don't like your reality, be strong enough to change it.
Kolejne. Bo dlaczego masz cieszyć się z życia, które nie sprawia Ci radości?
Dlaczego masz zmuszać siebie do minimum?
Może za rogiem naprawdę czeka Cię lepsze życie? Może miłość, nowa praca a może znajomość, która zmieni Twoje spojrzenie na świat bezpowrotnie?
Dlaczego ludzie boją się odzywać do ludzi, w których są zauroczeni?
LIFE'S SHORT, TEXT HIM FIRST.
Myślę, że to chyba najważniejsze - najgorzej to zastanawiać się co by było gdyby.
Pozwalam sobie na pierwszy ruch zbyt często. Potem tylko oczekiwania vs. rzeczywistość bolą;)
A najlpeiej.... to nie oczekiwać niczego.
Pozdrawiam ja, ze Szwajcarii, która z oczekiwaniami nie ma nic wspólnego, za to jest pamiątką na całe życie i doskonale wiem, że jestem sobie w stanie poradzić w każdych warunkach, nawet na drugim końcu świata.
Przeszkadza tylko tęsknota.
A najgorsza tęsknota to ta nieodwzajemniona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz